poniedziałek, 30 czerwca 2014

Ognisko - świeczysko

Dzis mielismy bardzo udane świeczysko. Niestety nie ognisko, bo wszystko zalane deszczem. Wilczki bardzo lubią   scenki i robią je coraz lepiej.
Na kolację zrobiliśmy herbatę z większą ilością cukru i z bardzo dużą ilością cytryny. Może to uratuje któregoś wilczka przed katarem.
Mokre buty suszą się w kotłowni.  Do rana choć troszkę się wysuszą.
Dziś chlopcy poszli spać odrobinę wcześniej i o dziwo nie protestowali zbytnio.
Jak do tej pory wszyscy zdrowi.
Pozdrawiamy "ze wszystkich sił"!

Trzy kije

Dzis padało często i dużo. Każdą chwile bez deszczu wykorzystywaliśmy na zabawy.

Co robimy kiedy pada?

To proste. Przygotowujemy sie do scenek na ognisku. :)

Co robimy jak pada?

To proste... Przygotowujemy maski na wieczorne ognisko. :)

Półka na plecaki. Owoc pracy całego wilczkowego dnia